O projekcie

Moja fascynacja robotami zaczęła się już pod koniec lat 70. kiedy pojawiła się w kinach IV część Gwiezdnych Wojen. Pojawiły się w niej C-3PO, R2-D2 oraz dzikie czarne maluchy jeżdżące po statkach.

Fajnie było w tedy marzyć o posiadaniu nawet takiego malucha. Potem była era lotów na Marsa i małych robotów jeżdżących po czerwonej planecie... a w domach nadal nic... kilka lat temu pojawiły się pierwsze roboty, które można było zaprogramować, od jeżdżących po chodzące. Potem takie, którymi można sterować z każdego zakątka świata za pomocą internetu np: SPYKE oraz WowWee ROVIO. Ten pierwszy ma fajny wygląd ale to kupa plastiku bez większej funkcjonalności. Drugi zaś jest doskonały, dobry design, dużo funkcji, kilka dodatkowych akcesoriów.



Na początku oba były trudno dostępne obecnie oba można kupić prawie że od ręki. W tym samym czasie powstało LEGO MINDSTORMS, dużo możliwości, czujników... Wszystko to z pewnością do zbadania. rozłożenia na czynniki pierwsze i dobrej zabawy... Tylko żona nie uwierzy że kupuję je dla 16 miesięcznej córki. więc na razie większe wydatki nie wchodzą w grę. Muszę kombinować czymś mniejszym... co z pewnością pod koniec zabawy i tak się skończy większym wydatkiem. Ale przynajmniej będzie rozłożone na małe raty przez wiele miesięcy. Potem jak córka dorośnie wypróbuję LEGO.



Całkiem przypadkowo, szukając w sieci znalazłem małego robota, którego można zmontować samemu Albert 2.2 za jedyne 79 PLN. Zacząłem buszować w netcie i zaczęło pojawiać się coraz więcej informacji o tym jak zbudować własnego robota. Nawet dziś znalazłem nową stronę NEOROBOTS, przynajmniej dla mnie.

Chcę zbudować własnego robota z pewnością unikalnego. Chcę zagłębić się w tej wiedzy. Jedyny problem to brak adekwatnego wykształcenia. Zarządzani i Marketing z pewnością nie wystarczą. Czy w internecie da radę znaleźć odpowiedzi na wszystkie pytania związane z elektroniką. Czy można zbudować własnego robota, korzystając nawet z jakiś gotowców? Od podstaw z pewnością będzie niemożliwe... Żeby mi się tylko determinacja nie skończyła :)